środa, 3 listopada 2010

Zaczynamy

O założeniu bloga myślałam już od dłuższego czasu. Myślenie przełożyło się nawet kilkukrotnie na próbę stworzenia konta, ale zazwyczaj poddawałam się w trakcie procesu i konto usuwałam. Dlaczego? Nie wiem. Może dlatego, że nie należę do osób wylewnych. Nie potrafię łatwo wyrażać swoich myśli i opinii. Wynika to z ich natłoku i przez to skomplikowanego procesu myśleniowego ;) 
Nie chcę także, by mój blog był pamiętnikiem czy dziennikiem, w którym miałabym zapisywać szczegółowo co się wydarzyło każdego dnia. Na moim blogu znajdziecie zatem raczej komentarze dotyczące sytuacji społeczno-polityczno-gospodarczo-kulturowo-kulturalno-etc. z życia (w) Holandii. Chociaż pewnie nie tylko...
Tyle na dziś. Do następnego.

1 komentarz:

  1. Moze rozprawka o wplywie wynikow parlamentarnych na proliferacje hasz-barow? :D

    OdpowiedzUsuń