poniedziałek, 18 czerwca 2012

Oranje wraca do domu

Stało się! Po raz pierwszy od 32 lat Holandia opuszcza Mistrzostwa Europy tuż po rundzie grupowej. Oranje w ME 2012 nie zdobyło żadnego punktu, dołączając tym samym do grupy "najgorszych zespołów" w historii ME:
  1. Dania (2000) - 0 bramek, 8 bramek straconych
  2. Bułgaria (2004) - 1 bramka, 9 bramek straconych
  3. Jugosławia (1984) - 2 bramki, 10 bramek straconych
  4. Turcja (1996) - 0 bramek, 5 bramek straconych
  5. Dania (1988) - 2 bramki, 7 bramek straconych
  6. Anglia (1988) - 2 bramki, 7 bramek straconych
  7. Grecja (2008) - 1 bramka, 5 bramek straconych
  8. Rumunia (1996) - 1 bramka, 4 bramki straconych
  9. Holandia (2012) - 2 bramki, 5 bramek straconych

Oranje przegrało pierwsze dwa mecze, z Danią (0-1) oraz z Niemcami (1-2). Już podczas meczu z Danią widać było, że Oranje nie jest w najlepszej kondycji. Holendrzy mieli ok. 30 podejść do strzelenia gola, ostatecznie nie padła jednak żadna bramka. Po przegranym meczu z Niemcami wielu straciło wiarę w to, że Holandia w ogóle wyjdzie z grupy. Jedyną szansą na ćwierćfinał była znaczna przewaga nad Portugalią oraz jednoczesna wygrana Niemiec w meczu z Danią. O ile Niemcy ten "warunek" spełniły, o tyle do wygranej Pomarańczowych nie doszło. W poniedziałkowe popołudnie Oranje opuści Kraków i wróci do zawiedzionej Holandii...

Podobno po powrocie po meczu do Krakowa zawodnicy pod hotelem Sheraton zostali powitani przez pijanych fanów cynicznym "Oranje wordt wereldkampioen!" ("Oranje zdobędzie Puchar Świata!"). Już w trakcie zmagań Pomarańczowych na ukraińskich stadionach, w internecie pojawiło się wiele żartobliwych filmików, zdjęć i artykułów. Niektóre nawet wyśmiewały Oranje. I tak na przykład można było znaleźć Oranje wystawione na marktplaats (używane, nie spełnia warunków, za darmo do odebrania w Polsce), sesję zdjęciową z Van Persim (np. Van Persie zmienia karierę: dumpert 1 i 2; Van Persie dzwoni do mamy, żeby go odebrała bo się zrobiło "niefajnie"), czy parodię najdroższej reklamy supermarketu, która zaczyna się od słów "Schowaj trąbkę do szuflady, opuszczamy ME". W oryginalnym, trzyminutowym klipie udział biorą zawodnicy Oranje i reklamują "ptaszki szczęścia", które, jak widać, szczęścia nikomu nie przyniosły.


W szary, poniedziałkowy dzień tylko niewielu będzie witać Oranje na płycie lotniska. Reszta Holandii zajęta będzie sprzątaniem wszystkich pomarańczowych elementów, którymi poobwieszane były domy i ulice (notabene właściciel pubu, w którym oglądaliśmy wczorajszy mecz, zaczął to robić już po pierwszej połowie...). Wszystkie sklepy przedwcześnie będą musiały wyprzedać pomarańczowe gadżety, które zawsze przynosiły sporo zysku. A kibice będą musieli skrócić "wakacje" na Ukrainie.

Dla Holandii to koniec Mistrzostw Europy 2012. 

Jammer. Volgende keer beter.

piątek, 15 czerwca 2012

Geslaagt!

Posta celowo zaczynam błędem gramatyczno-ortograficznym - poprawnie powinno być "geslaagd". Każdego roku, w okresie ogłoszenia wyników egzaminów w szkołach średnich w Holandii, robi się głośno wokół zasady "koftschip", dzięki której można się zorientować czy powinno się pisać "t", czy "d" na końcu tej formy czasownika*. Okazuje się bowiem, że w całej euforii związanej ze zdaniem egzaminów, holenderscy uczniowie często zapominają jak poprawnie powinno się zapisać, że się zdało ;-) W tym roku na (fikcyjnym) koncie królowej Beatrix na twitterze pojawiła się nawet wiadomość:


co oznacza: "Każdy uczeń, który zamieści #geslaagt na twitterze, może od razu swój dyplom zwrócić. Ostrzegamy."

Ogłoszenie wyników było przedwczoraj (VMBO) i wczoraj (HAVO oraz VWO). Od środy też przed wieloma holenderskimi domami wisi flaga holenderska z zawieszonym na niej tornistrem. Ma to sąsiadom i innym mieszkańcom obwieścić radosną nowinę, iż syn/córka zdał/a egzaminy. Ta ciekawa tradycja wiąże się z tym, że Holendrzy "nie mają nic do ukrycia". Podobnie jest na przykład z urodzinami, kiedy to dom obwieszony jest balonikami lub chorągiewkami, a przed nim stoi ogromny napis obwieszczający kto i ile kończy lat, albo kiedy to stawia się przed domem wielkie, dmuchane postaci z okazji Abrahama/Sary; z narodzinami dziecka (ponownie - baloniki lub chorągiewki w odpowiednim kolorze, bociany wbite w okna, imię dziecka wywieszone w oknie) albo ze ślubem, czy ze znalezieniem pracy. Takie kolorowe, uroczyste dzielenie się radością wywołuje u mnie zawsze uśmiech na twarzy :-)

Źródło: underdutchskies.com

O ogromnych oknach bez firanek chyba każdy już słyszał. Firany tak naprawdę w nich wiszą, ale pełnią bardziej rolę dekoracyjną, niż zapewniającą prywatność. Jako, że mieszkam na trzecim piętrze, problem braku firanek mnie nie dotyczy i nie mogę się wypowiedzieć na temat komfortu, lub jego braku, związanego z oglądaniem mojej własności. Ale muszę przyznać, że takie okna czasem kuszą, by podczas spaceru spojrzeć do mieszkania i podejrzeć, co tam ludzie w środku mają ;-)


-------------------------------------------------------------
Krótkie wyjaśnienie: po spółgłoskach K, F, T, S, CH, P i X, (poza paroma wyjątkami) powinno się pisać "t".

poniedziałek, 4 czerwca 2012

G.J. van Heekpark

W ostatnich tygodniach sporą część wolnego czasu spędzamy w parku im. G.J. van Heek'a. Park ten położony jest w północnej części Enschede. Na jego terenie znajdują się m.in. zabytkowa herbaciarnia, willa, berceau (kryty chodnik, zasklepiony półkolistą kratownicą, która podtrzymuje pnącza lub gałęzie drzew), obelisk im. G.J. van Heek, pomnik wojenny oraz korty do tenisa, korfballa i miejsce do gry w kule. Schemat parku można obejrzeć tutaj.


Zleceniodawcą i właścicielem parku był baron tekstylny Gerrit Jan van Heek (o baronach tekstylnych w Enschede powstanie osobny post). Śledząc przykład swojego brata Hendrika Jana van Heek, który podarował miastu Volkspark, pod koniec swojego życia Gerrit Jan postanowił przekazać park (ok. 11 ha) gminie Enschede. W akcie notarialnym z 6 czerwca 1918 roku, w którym potwierdzono darowiznę trzech budynków, zapisano także cele zagospodarowania obiektu:
  • Jako park świadczący możliwości do zrelaksowania się i do spacerowania.
  • Jako teren sportowy świadczący możliwości do wykonywania różnych typów aktywności fizycznej.
  • Jako plac zabaw dla dzieci.
Park został uroczyście otwarty 17 sierpnia 1918 roku. Jednak z powodu pierwszej wojny światowej, pawilony i trybuna nie mogły zostać jeszcze wybudowane (budowa rozpoczęła się dopiero w roku 1921), a z powodu problemów z zaopatrzeniem w żywność, w przyszłym parku posadzono ziemniaki. Po zebraniu ziemniaków firma Abbing ruszyła z realizacją projektu architekta P.H. Wattez, syna projektanta Volksparku. Monumentalny charakter parku podkreślono dwustronną, symetryczną konstrukcją z ogromnym (ok. 1,5 ha) owalnym trawnikiem w centrum. Trawnik ten był przeznaczony do różnych rodzajów gry w piłkę oraz na lekką atletykę. Ponadto powstały boisko do piłki nożnej, trzy korty tenisowe i plac zabaw dla dzieci. 1 kwietnia 1922 odsłoniono niemal 6,5 metrowy obelisk, zbudowany z ośmiu bloków w kształcie piramidy, położonych jeden na drugim. Z czterech stron cokołu, na którym stoi obelisk, znajdują się płaskorzeźby przedstawiające: (na lewo od napisów) sportowców, (na prawo od napisów) mężczyznę i kobietę jako ludzi pracujących, (z tyłu) sportowców i ludzi pracujących trzymających się za ręce. Zdjęcia archiwalne.


31 października 1929 roku w ręce gminy przekazany został inny park, leżący zaraz przy parku im. Van Heek, park Van Lochemsbleek. W latach osiemdziesiątych obiekty te zostały ze sobą połączone. Od roku 1995 Van Heekpark ma status Pomnika Narodowego (Rijksmonument).




Obecnymi, regularnymi atrakcjami G.J. van Heekpark są:
  • Lot balonem (za odpowiednią opłatą).
  • Treningi ptaków drapieżnych (za darmo).

O ile na lot balonem jeszcze się nie zdecydowaliśmy, o tyle treningi ptaków drapieżnych odwiedzamy przy każdej okazji. Właścicielami ptaków jest sympatyczna rodzina Poliste, która posiada ok. 17 różnych okazów. Podczas treningów możemy zobaczyć m.in. bielika amerykańskiego o imieniu Tukker, puchacza syberyjskiego Sumo, puchacza zwyczajnego Naboo, myszołowy Jack, Saba i Maiza, puszczyka mszarnego Frodo czy płomykówkę Maus. Od czasu do czasu organizowane są demonstracje, podczas których dzieci dostają rękawicę, na której siadają (mniejsze) ptaki. Odważni mogą po demonstracji zrobić sobie zdjęcie z Tukkerem. Polecam! :-)

Tukker
Maiza
Sumo
Naboo